MIAŁEM MOŻE 10 LAT KIEDY TO SAM NAPRAWIAŁEM SWUJ ROWER POLEGAŁO TO NA TYM ŻE TRZEBA BYŁO  ODKRĘCIĆ PRZEDNIE KOŁO I PRZYKRĘCIĆ DRUGIE TAKIE SAMO Z INNEGO ROWERU NIC TRUDNEGO STWIERDZIŁEM WZIOŁEM SIĘ DO ROBOTY I SKONICZYŁEM W 5 MINUT ZADOWOLONY Z WYKONANEGO ZADANIA POSTANOWIŁEM ZAKUPIĆ LODA SWOIM WYREMONTOWANYM ROWEREM
WYJECHAŁEM NA ULICE I JADĘ ROZPĘDZIŁEM SIĘ JUŻ DOŚCI DOBRZE MKNĘ W KIERUNKU SKLEPU ALE TAKA MONOTONNA JAZDA TO DLA 10-LATKA ZAMAŁO I POSTANOWIŁEM PODNIEŚCI PRZUD ROWERU DO GÓRY I POJECHAŁEM NA TYLNIM KOLE TAK TEŻ ZROBIŁEM SZARNOŁEM KIEROWNICOM I CO WIDZE ? PRZEDNIE KOŁOW ZOSTAJE NA DRODZE I JEDZIE WŁASNYM TOREM OCZYWIŚCIE NA TYLNIM KÓŁKU TAK DOBRZE JEŻDZIC NIE UMIAŁEM PO KILKU SEKUNDACH WIDEŁKI ROWERU ZARYL W ASWALT A JA PRZEZ KIEROWNICE I CENTRALNIE ZARYŁEM TWARZOM W ASFALT POTEM SZYBKO WSTAŁEM I CHWICIŁEM SIE ZA GŁOWE CZUŁEM JAK Z KAŻDĄ SEKUNDĄ POWIĘKSZA MI SIĘ TWARZ ROZPŁAKAŁEM SIĘ PODNIOSŁEM JEDNĄ RĘKĄ RESZTE ROWERU A DRUGO CHWICIŁEM PRZEDNIE KÓŁKO KTÓRE BYŁO SŁABO PRZYKRENCONE I ZATRZYMAŁO SIE KILKADZIEŚĄD METRÓW DALEJ POSZŁE DO DOMU JAK WRACAŁEM KILKA OSUB MNIE MINEŁO Z WRARZENIA NIE MOGLI NAWET GŁOWĄ POGRĘCIĆ

EFEKT:
-WSTRZĄS MÓZGU
-TWARZ JAK U BOXERA PO WYCZERPUJACEJ 12-RUDOWEJ WALCE
-I CUDEM URATOWANE PRZEDNIE ZĘBY


to nie omnie ale fajna historyjka

dawajcie opinie